Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Pią 21:00, 24 Sie 2007    Temat postu:

ojejku moja droga przeciez ja Ci niczego nie narzucam i nie mam zamiaru i gila mnie w co wierzysz bo tak jak napisalas to kazdego prywatna sprawa, i faktycznie moze troche proboje Cie przekonac ze mam racje bo wlasnie to ty zachowujesz sie troszke jak dziecinka i sie tu unosisz Margoth
to takie nieprofesjonalne, prosze Cie naprawde rozumiem wiecej niz Ci sie wydaje, i wlasnie twoja irytacja jest tego najlepszym potwierdzeniem
ale dobrze skoro sobie tego zyczysz zamknijmy ten temat i koniec, przeciez nie musimy sie kłócic pozdrawiam i jesli Cie uraziłem w jakiś sposób to wybacz
Margoth
PostWysłany: Pią 20:45, 24 Sie 2007    Temat postu:

Ty nie wypowiadasz swojego zdania Smile Ty probujesz mi udowodnic ze masz racje. Jakbyś tylko Ty miał racje.
Niby jestes taki dorosly a zachowujesz się jak dzieciak.
A to czy jestem wierząca czy nie to moja sprawa.
Nie widzę sensu aby dalej ciągnąć tę rozmowę, może i ja nie rozumiem tego co piszesz, ale Ty nie rozmiesz że ludzie lubią się uczyć na własnych błędach, że ja wolę żyć według swoich zasad. Będę kiedyś przez to cierpieć, trudno, jeden dzień więcej czy mniej, dla mnie liczą się inne żeczy, dużo ważniejsze.
Gość
PostWysłany: Pią 20:40, 24 Sie 2007    Temat postu:

no prosze niby czarodziejka a wiezrzaca
Margoth dziewczyno napisz mi w ktorym momencie i w jakiej wypowedzi Cie oceniam?
bo wydaje mi sie ze chyba nie rozumiesz tego co tu pisze
nie ocenialem Cie w ani jednej mojej wypowiedzi, nie myl oceny z porada lub poprostu swoim zdaniem, chyba mam prawo miec wlasne zdanie?
Margoth
PostWysłany: Pią 20:27, 24 Sie 2007    Temat postu:

Wiesz, gdybys mnie znal to mowil bys inaczej. Ale sa rzeczy o ktorych nie wiesz i uwierz mi ze nie chcialbys miec takiego zycia jak moje Smile Jestem samokrytyczna wobec siebie, potrafie wymienic wszystkie swoje wady, nigdy nie powiedzialam ze jestem idealna i ze umiem cos doskonale robić. Poza tym jest taki ładny cytat:
"niech pierwszy rzuci kamien ten ktory jest bez grzechu"
Nie Tobie mnie oceniac Smile
Gość
PostWysłany: Pią 20:20, 24 Sie 2007    Temat postu:

agresywna hmmm, a skad wiesz jakie bylo i jest moje zycie, jestes agresywna bo chcesz i ci sie to podoba, ja tez potrafie byc agresywny, chamski pyskaty i mścić sie wielokrotnie, cala sztuka polega na tym moja droga zeby sie samemu nie zapedzic w kozi róg, więc proponowałbym odrobine wiecej pokory i samokrytycyzmu, bo nie wroze ci nic dobrego z takim podejsciem, sama magia jak ja nazywasz tego ci nie da, na to trzeba pracowac i to ciezko
Margoth
PostWysłany: Pią 20:06, 24 Sie 2007    Temat postu:

ja z natury jestem agresywna Smile tego nauczylo mnie zycie, zapewne inne od Twojego. Nie bede sie z tym kryla bo kazdy ma jakies wady. Ja jestem agresywna, chamska, pyskata, upierdliwa Very Happy Mozna by bylo jeszcze powymieniac. Ale kiedy zajmuje sie magia, robie cos co daje mi spokoj, szczescie, satysfakcje Smile Zawsze wszystko robilam na swoj sposob. Mnie sie nie da do niczego przekonac Wink
Gość
PostWysłany: Pią 20:01, 24 Sie 2007    Temat postu:

w koncu cos z sensem Margoth, ale to z tym tlumieniem to sie nie zgadza, kompletnie mylisz pojecia, kontrolowanie sie nie ma nic wspolnego z tłamszeniem w sobie emocji, ja np. wole sie kontrolowac bo 2 razy w zyciu sobie pozwolilem na brak kontroli i rozjebalem za przeproszeniem kazdego kto byl pod reka i wszystko co bylo pod reka, a teraz to juz jest luzik bo naprawde ciezko wyprowadzic mnie z równowagi, ale kilka lat musialo minac zeby sie nauczyc zdystansowania do wielu spraw
kontrolowanie sie do umiejetnosc podchodzenia do roznych spraw z trzezwym umyslem bez zbednych emocji i uniesien ktore defakto czesciej szkodza niz pomagaja, ale jesli tobie pomaga wyżywanie sie to dobrze, ale pamietaj ze ten sposob po jakims tam czasie doprowadzi cie do zwyklego wzrostu agresji i nic wiecej
Margoth
PostWysłany: Pią 19:39, 24 Sie 2007    Temat postu:

kontrolowanie sie to wlasnie tlumienie emocji Smile a jesli sie wczesniej powsciekam to przed rytualem jestem oczyszczona z negatywnych emocji i moim zdaniem to jest duzo zdrowsze podejscie niz kontrola wlasnych emocji. To ze bedziesz kontrolowal zlosc i nie pozwolisz jej sie wyjawic nie znaczy ze bedzie Ci latwiej podczas rytualow magicznych. Moze i nie mam dlugiego doswiadczenia ale za to bardzo bogate. Probowalam wielu metod oczyszczenia i przyznam iz wyrzucanie z siebie emocji jest najskuteczniejsze Smile Mowie oczywiscie o sobie, nikogo nie ucze mojego podejscia, bo napewno wiesz ze w magii najwazniejsze jest odnalezienie wlasnej drogi Smile
Gość
PostWysłany: Pią 19:20, 24 Sie 2007    Temat postu:

alez moja droga Margoth;]
ok teraz na powaznie, nie wykrecaj kota ogonem bo dobrze wiesz ze samokontrola to nie tlumienie wlasnych emocji, gdyby ludzie sie nie kontrolowali to by sie pewnie wszyscy powyzynali wiec prosze cie nie przekrecaj
Margoth
PostWysłany: Pią 18:40, 24 Sie 2007    Temat postu:

nie wiedzialam ze tlumienie wlasnych emocji pomaga w magii, widac za malo jeszcze wiem Wink i nie pisz do mnie "moja droga" bo to strasznie kpiaco brzmi, tak jakbys ty byl mistrzem a ja podrzedna uczennica Wink

Ksiązkę polecam Marii Piaseckiej "Runy - magiczny dar Odyna", znajdziesz tam bardzo duzo informacji Smile
Gość
PostWysłany: Pią 18:33, 24 Sie 2007    Temat postu:

zapewniam cie ze potrafie znalezc ten punkt u kazdej kobiety, kazda potrafie i rozweselic i wkurzyc, ale to zalezy jaka ona jest dla mnie. napewno nie jestem taki zeby sieziec pod pantoflem i dawac sie wychowywac bo to jest juz cioterstwo, i moja droga w magii najwazniejsze wlasnie jest aby byc zrownowazonym zawsze, oczywiscie najwazniejszy jest ten odpowiedni moment, ale jesli chodzis poirytowana na co dzien to w naprawde krytycznej i gardłowej sytuacji moze ci nie starczyc tej niby równowagi ciała i ducha to sie wypracowuje latami kochana, sam dar to nie wszystko, ale ok to juz twoja sprawa jakie masz do tego podejscie odczepiam sie od ciebie w tym momencie i nie piszmy juz tutaj o tym
a co do run to cos takiego zeby bylo i troche wprowadzenia i troche juz gotowych zestawien bo z tego co pamietam to nie mozna sobie ich laczyc od tak sobie byle jak
z gory dziekuje i pozdrawiam
Margoth
PostWysłany: Pią 18:13, 24 Sie 2007    Temat postu:

kazda kobieta ma czuly punkt po ktorego nacisnieciu sie irytuje, widac nie trafiles na ten czuly punkt u innych kobiet. Irytacja w magii nie przeszkadza, wazne aby w odpowiednim momecie potrafic sie skupic i skoncentrowac cala sile na danym celu Smile nadal nie napisales ktory podręcznik dot. run Cie interesuje???
Gość
PostWysłany: Pią 17:46, 24 Sie 2007    Temat postu:

aha, nie kazda kobieta sie tak szybko irytuje
Gość
PostWysłany: Pią 17:46, 24 Sie 2007    Temat postu:

wiec moja droga znam troche kobiety, ale nie bede sie tym chwalil bo i nie ma czym, a ostroznosc zalecam zwłaszcza teraz, gdy jestes taka pewna swoich mozliwosci, i poza tym zbytnia pewnosc siebie to nie jest zaleta ale wada i to powazna porównywalna nawet z zarozumialstwem choc to nie to samo
Margoth
PostWysłany: Pią 13:43, 24 Sie 2007    Temat postu:

nie wiem od kiedy zbytnia pewnosc siebie jest zla cecha Smile jeszcze nigdy mnie nie zawiodla. irytuje sie tak samo szybko jak kazda kobieta, wiec widac malo je jeszcze znasz Smile ale to juz nie moja wina. cale moje zycie skladalo sie z uwazania na siebie, wiec teraz to sobie daruje Wink

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group